Nie dość, że modlenie się na różańcu uspokaja i potrafi wprowadzić nas w inny wymiar, to dodatkowo może dać ulgę, a przede wszystkim zbliżenie się do Pana Boga. Oczywiście, częściej prosimy i nierzadko nie potrafimy nawet nawet podziękować za to, co otrzymaliśmy, natomiast modlitwa różańcowa jest też sposobem na to, by przeżywać życie i mękę Pana Jezusa. Dzięki niej nasza wiara rośnie i się rozwija oraz wierzymy, że przez nią otrzymamy zbawienie. Co sprawia, że tak wielu Polaków, szczególnie w miesiącu październiku modli się na różańcu? Jesteśmy przekonani, że dowiesz się o tym z naszego artykułu.
Uspokojenie duszy
W dzisiejszym świecie, w którym nie mamy czasu na nic warto pochylić się nad tym, co jest ponad nami. Bardzo często nie doceniamy tego co mamy, nie potrafimy dziękować za najprostsze sprawy i stajemy się dla siebie obojętni. Dzięki modlitwie różańcowej można znaleźć czas na zatrzymanie się na chwilę, oddanie swoich problemów w opiekę Maryi i wybłagać u niej zdroje łask. Zapewniamy, że chociaż jeden dziesiątek różańca jest w stanie zmienić życie człowieka i osoby, za którą się modli. Pamiętajmy, że nie ma takiej sytuacji, w której nie potrzebujemy modlitwy czy też bliska nam osoba – zawsze są sprawy, które może załatwić „boska ingerencja”.
Na jakim różańcu modli się najlepiej?
Zdajemy sobie sprawę, że postawione przez nas pytanie jest lekko prowokujące, bo nie ma nie jednoznacznej odpowiedzi. Każdy różaniec to osobna historia i nie można powiedzieć, że jeden różaniec jest lepszy od drugiego. Są osoby, które preferują srebrny różaniec z kamieniami, a jeszcze inne powiedzą, że drewniany różaniec na sznurku jest wygodniejszy. Nie to jest istotne, a intencja oraz wytrwanie w modlitwie.